Hej, dzisiaj przychodzę do was z postem o moich propozycjach na upał, jak i chłodną pogodę, w wakacje. A więc nie przedłużając, zaczynamy!
••••• UPAŁ •••••
Pierwszą propozycją będzie... schłodzenie się w wodzie. Tak wiem
ameryki nie odkryłam, ale chodzi mi o to, że nie potrzeba wam jechać nad wodę,
czy rozstawiać wielkiego basenu. Wystarczy mały basen, wanna lub nawet
prysznic. Gdy mamy już basen lub wcześniej wymienioną wannę, czy prysznic,
potrzeba tylko letniej wody i gotowe. Pod prysznicem jest moim zdaniem
wystarczająco miejsca, aby usiąść wystarczy ustawić sobie odpowiednio słuchawkę
i gotowe!
Druga porada dotyczy bardziej dziewczyn, a to dla tego, że polecam wam nosić dresowe (na przykład) sukienki. Co tu dużo mówić jest (przynajmniej mi) chłodniej, wypróbujcie same.
Trzecią i już przedostatnią poradą jest robienie sobie okładów. Trochę niezrozumiale powiedziane, co? Już tłumaczę. Chodzi mi
o to, że fajnym ochłodzeniem jest przyłożenie sobie do ciała (na przykład twarzy, rąk czy nóg) nawet zmoczonego i włożonego na chwilę do zamrażalnika ręcznika
papierowego. W ten sposób można się fajnie ochłodzić.
Ostatnią poradą na upał są krótkie włosy. Nie nie musicie ich
ścinać. Chodzi o to, że jeżeli zrobicie sobie wysokiego kucyka czy koka, będzie wam na pewno chłodniej.
••••• Chłód •••••
Tu nie będę wam wypisywać tak porad jak na upał, ale powiem wam co polecam zrobić. Wystarczy zrobić sobie kubek gorącej herbaty, kawy, czekolady czy kakao, usiąść pod kocem lub kołdrą, poczytać książkę, lub usiąść przy komputerze, czy z komórką.
•••••
Pamiętajcie, aby chronić się przed słońcem i uważać nad wodą i w innych
miejscach. Myślę nad zrobieniem codziennych postów w kolejnym tygodniu, co wy
na to? Coś w stylu dzień ze mną. Napiszcie mi swoją opinię na ten temat i jakie
są wasze porady na upał, i chłód.
Zapraszam do obserwowania mojego bloga. To mnie bardzo motywuje. Do następnego,
Pa!
